Prezenty na Dzień Dziecka

   Już za kilka dni Dzień Dziecka. I czy to nam się podoba, czy nie dzieciaki chcą i oczekują prezentów. Moja Trzylatka zażyczyła sobie lalkę Barbie - niech jej będzie, żadnej jeszcze nie ma. I o ile z własnymi dzieciakami zazwyczaj nie ma problemu, bo przeważnie wiemy co może je zadowolić (niestety nie będą to nowe spodnie, bluzka czy nowa para butów- przynajmniej w przypadków tych młodszych, nastolatki może się ucieszą), o tyle z dziećmi rodziny czy znajomych, którym chcielibyśmy sprawić prezent może być problem.
   Poniżej znajdziecie małą ściągę, co się sprawdza u nas.

1. Książki - dla dzieci w każdym wieku.

Jako książkoholiczka uważam, że książka jest najlepszym prezentem na każdą okazję. Antośka książki uwielbia i ma ich całkiem sporo, dlatego jeśli ktoś zamierza kupić jej kolejną niezbędna jest konsultacja ze mną, żeby upewnić się, czy przypadkiem już tego nie mamy.
Jak wiadomo książek na rynku jest sporo, warto więc wybierając prezent stawiać na nowości, choć są też pozycje, które są ciągle aktualne i warto mieć je w swojej/ dziecka biblioteczce.
Na moim drugim blogu (klik) znajdziecie spis fajnych pozycji dla dzieci podzielonych na kategorie wiekowe.

2. Gry (planszowe) edukacyjne


mój mąż jest fanem planszówek i już snuje plany, kiedy to Tośka będzie mogła z nim grać w Talismana (gra jest od lat 13, ale jego zdaniem już za rok można młodej zacząć tłumaczyć zasady) . Póki co Antosia ma swoje gry, adekwatne do wieku. U nas hitem okazała się gra Czy wiesz jaki to zwierz. Gra rozwija spostrzegawczość, refleks i koncentrację. Uczy także nazw zwierzaków. Można grać według instrukcji, choć u nas bardziej sprawdza się sposób, który wymyśliliśmy sobie sami, a gra jest na tyle elastyczna, że można na prawdę grać na wiele sposobów. Także Nawlekaj nie czekaj podobało się Małej, wszelkiego rodzaju dopasowanki. i Katamino - jak Tośka nie układa klocków, to robi to matka ;)

3. Puzzle - tak jak książki i planszówki, prezent dla dzieciaków w każdym wieku.
U nas na początku były puzzle z serii Czuczu dla dwulatków, wielkie Robaczki i Farma były układane po kilka razy dziennie, obecnie najfajniejsze są potrójne układanki z Trefla, szczególnie te z Peppą.


Zdjęcie ze strony https://sklep.trefl.com/pl/pracownia-mydelek.htm




4. Zestawy kreatywne - mamy w rodzinie dziewczynkę uzdolnioną manualnie i plastycznie, ale kredki czy farby nie wchodzą w grę - wiadomo, że takie dziecko ma już wszelkie możliwe malowidła. Dla niej zawsze staramy się wyszukać coś ciekawego.

Przerobiliśmy już serię lTrefl Science 4 You. W tym roku postawiliśmy na zdrapywanki, mamy nadzieję, że się spodoba.  W zestawie jest 125 karteczek i drewniany rysik. Można tworzyć niesamowite obrazki lub pisać kolorowe liściki ;)
Zdjęcie ze strony http://www.empik.com/melissa-doug-zestaw-karteczek-do-grawerowania-zdrapka-melissa-doug,p1158054354,zabawki-p


   Tak na prawdę jeśli chodzi o wymyślenie prezentu ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia (i przynajmniej niektórych z nas zawartość portfela). Wiadomo, że dziecko z pewnością ucieszy się z nowego rowera, smartfona czy konsoli. Tylko czy na prawdę o to chodzi? Żeby prezent był wypasiony?
   U nas zdecydowanie chodzi o coś innego - mały upominek i mnóstwo czasu spędzonego na wspólnej zabawie. Jeśli więc możecie, polecam wziąć wolne w pracy i zabrać dzieciaki do zoo, na lody, na wycieczkę i być z nimi i tylko dla nich - to jeden z najcenniejszych prezentów jaki możecie podarować.



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty